skip to main
|
skip to sidebar
Poznań w Warszawie
luźne uwagi o życiu w stolicy
Tuesday, November 24, 2009
No i jak tu się nie denerwować
Teraz muszę udać się do serwisu z lakiernikiem. Rozliczą się już z ubezpieczycielem. Wciąż przeżuwam, czy zgłosić to na policję, zniechęcony ostatnim: "Jak się sprawca sam nie zgłosi, to marne szanse...".
No comments:
Post a Comment
Newer Post
Older Post
Home
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Praktyczny przewodnik dla wszystkich Obcych
http://warszawa.jakdojade.pl/
Blog Archive
►
2015
(1)
►
February
(1)
►
2014
(5)
►
October
(2)
►
September
(1)
►
July
(1)
►
April
(1)
►
2013
(20)
►
December
(1)
►
November
(1)
►
October
(4)
►
September
(5)
►
August
(1)
►
April
(1)
►
March
(1)
►
January
(6)
►
2012
(25)
►
December
(6)
►
November
(3)
►
October
(11)
►
September
(4)
►
July
(1)
►
2011
(52)
►
September
(1)
►
August
(4)
►
July
(4)
►
June
(9)
►
May
(3)
►
April
(5)
►
March
(8)
►
February
(12)
►
January
(6)
►
2010
(30)
►
March
(3)
►
February
(8)
►
January
(19)
▼
2009
(47)
►
December
(31)
▼
November
(16)
Karta rodzinka to wielka ściema
Bój się boga, strzelają!
Pieniędze przyszli
Patrzcie: mam furę, jestem burakiem
Jam to, nie chwaląc się, uczynił
Stołeczny folklor
Patyczki do uszu - każdy powinien je nosić przy sobie
Kierowca autobusu, my hero
Coś pękło, coś się skończyło
No i jak tu się nie denerwować
Niech sie mury pną do góry
Alleluja!
Ktokolwiek widział...
Koniec kryzysu na Mokotowie
Muszę rzucić ten nałóg...
Kto zamieszka na Parkowej?
Mój blog o samolotach
LECIMY
No comments:
Post a Comment