Wednesday, December 26, 2012

Warszawa ok. 1900 r.

W Bibliotece Kongresu USA znajduje się ogromny zbiór fotochromów, czyli kolorowych zdjęć, wykonanych techniką kolorowania poprzez nadruk. Fotochrom to właściwie nie fotografia, a fotolitografia, stworzona na podstawie oryginalnego, czarno-białego ujęcia, które potem pokolorowano z użyciem czarnego barwnika i palety pozostałych kolorów dzięki użyciu tzw. kamieni litograficznych. http://bezslajdow.pl/foto/gazeta-159bb595

Sunday, December 9, 2012

Warszawa lat 60. i 70.

Ciekawe zdjęcia, szczególnie polecam widok na dzisiejsze Rondo ONZ. Razi tylko błąd ortograficzny w podpisie pod zdjęciem nr 13. http://www.dziennik.com/galerie/artykul/warszawa-lata-60-i-70

Dom Kereta, wejście od podwórka

Warszawa, ul. Żelazna

Nie taka ta Itaka

Nie wiem, czy chodzi o pośpiech, czy ci ludzie są z jakiejś łapanki zatrudniani, czy może nie kumają podstawowych skojarzeń... Ale jeśli autorzy tzw. wrzut na ekrany w autobusach i metrze (City Info TV to serwis AMS, spółki Agory) potrafią nawet w tak krótkim tekście puścić błąd... Ostatnio na ekranie pojawia się informacja Fundacji Itaka o osobie zaginionej zilustrowana... logotypem biura podróży Itaka. Brawo!

Saturday, December 8, 2012

Warszawa 1938

O jakim getcie mówi początkowa plansza w tym filmie? Pokazuje Warszawę w 1938 r. na zdjęciach odnalezionych w amerykańskich archiwach? Czyżby im się daty pomyliły?

Saturday, December 1, 2012

Zapomniany neon

Ach te warszawskie neony... Ten na Pradze, nad sklepem jubilerskim przy ul. Targowej nieopodal Bazaru Różyckiego. Niewiele już z niego zostało...

Saturday, November 24, 2012

Sunday, November 4, 2012

2 listopada

2 listopada, jak każda polska rodzina korzystająca z wolnego dnia, wybraliśmy się na zakupy do IKEA Targówek. Znaleźliśmy, co trzeba. Oczywiście z minuty na minutę gęstniał tłum w parku handlowym. Wiedziałem, że o ile łatwo było tu wjechać, gorzej będzie z wyjazdem przez te parkingowe ronda i estakadę nad trasą toruńską. Była jednak godz. 14:00, czas nie gonił, więc powoli toczyliśmy się do przodu w kolejce aut. Co jakiś czas wpuszczałem z boku samochody (i tak nie chciałem blokować tych maleńkich skrzyżowań jak burak). Koleś za mną (wąsaty pan po 50, sądząc po obciachowej tabliczce z imieniem na desce rozdzielczej Robert mu było na imię, obok na fotelu pasażera starsza pani, zapewne mama) ze trzy razy już na mnie zatrąbił. Za czwartym razem zaciągam ręczny, wychodzę, podchodzę do gościa i przez uchyloną szybę mówię mu: "Po co pan trąbi? Przecież widzi Pan samochody, przez pana trąbienie i tak przecież szybciej stąd nie wyjedziemy". Usłyszałem odpowiedź, na którą zabrakło mi argumentu: "No bo wszyscy akurat musieli na zakupy przyjechać".

Szacun

Szacun dla warszawiaków za to, że w te dni, kiedy wspominamy zmarłych pod tablicami z krzyżami w miejscach, gdzie Polacy przelali krew dla obrony ojczyzny, pojawiły się znicze i były one przez cały czas zapalone. Przynajmniej wszystkie te, które mijałem w Śródmieściu.

Tuesday, October 30, 2012

Jeszcze o rosnących cenach biletów

Czy wiecie, że do bezpłatnych przejazdów w Warszawie uprawnionych jest 30 tys. urzędników miejskich, pracowników firm komunikacji miejskich i ich rodzin? Gdyby zlikwidować te przywileje, miejska kasa zarobiłaby 27 mln zł - czyli 1/4 tego, co teraz od stycznia zyska na podwyżce cen biletów.

Thursday, October 25, 2012

Warszawa na sprzedaż

Póki jeszcze jest polecam wystawę "Warszawa na sprzedaż" o historii reklamy w przestrzeni miejskiej Warszawy (w siedzibie Centrum Sztuki Nowoczesnej w pawilonie po sklepie meblowym Emilia). W ubiegłą niedzielę oprowadzał Andrzej Chyra. A na deser nowa kolekcja przedwojennych zdjęć w fotoplastikonie.

Wednesday, October 17, 2012

Wodospad na Narodowym

Wykonawca Stadionu Narodowego nieświadomie stworzył piękną kaskadę wodną. Trochę niebezpieczną, ale niezamierzony efekt - na piątkę!

Po meczu, którego nie było

http://www.spidersweb.pl/2012/10/nam-po-hiper-zaawansowanych-technologicznie-stadionach-czyli-slow-kilka-mojej-wyprawie-na-mecz-polska-anglia.html

Tuesday, October 16, 2012

Warsaw timelapse

Fajne, ale jakieś takie "po łebkach". Brakuje mi w tym filmie ludzi, którzy tworzą miasto. Przydałoby się zdjęcie tłumy wylewającego się z metra na "patelnię", jakiegoś parku z dzieciakami grającymi w piłkę, gdzie Nowy Świat z lansującymi się spacerowiczami? Gdzie pl. Zbawiciela czy letnie bulwary wiślane nocą? Czekam na kontynuację.

Dobra kampania

Nareszcie odpowiedzialni za komunikację miejską wzięli się za przekonanie warszawiaków, jak należy zachowywać się w stołecznych autobusach, w tramwaju i metrze. Ciekawe są komunikaty dotyczące zwracania uwagi na współpasażerów, by nie blokować drzwi, by nie hałasować słuchawkami, by ustępować miejsca potrzebującym. Szkoda, że skupiono się tylko na tych trzech, bo przydałoby się także: - nie wrzeszcz przez komórkę w tłumie (nie wszyscy chcą słyszeć, jak cię dziewczyna zdradziła z innym, albo co myślisz o tym innym) - na schodach trzymaj się prawej (choć przy wyjściu ze stacji metra widziałem tu i ówdzie takie stare naklejki) - wyciągnij kartę miejską z dna torebki przed bramką (zamiast przez minutę szorować dnem torebki w te i wewte po czytniku, skutecznie uniemożliwiając innym pokonanie bramki). Mogłaby być ta kampania jeszcze bardziej widoczna. Mogliby kierowcy autobusów i prowadzący metra zrobić raz na jakiś czas użytek z mikrofonów i przypominać o tym pasażerom. Zwłaszcza, że widzą przez lusterka, co dzieje się na przystankach przy drzwiach.

Saturday, October 13, 2012

3 miesiące po euro, a tymczasem...

Mimo że euro już za nami tu i ówdzie w autobusach warszawskich można wciąż zobaczyć reklamy z cyklu "poradnik mieszkańca na czas euro", "jak poruszać się po Warszawie w dni meczowe" i reklamę o lokalach dostępnych dla osób niepełnosprawnych chcących obejrzeć mecze ze znajomymi. Bohaterem tej kampanii jest Hubert Urbański, który wita się ze znajomym na wózku, po czym odwraca do niego plecami i wstaje, by kibicować drużynie razem z innymi obecnymi w restauracji. Osobie na wózku pozostaje oglądanie pleców innych osób zamiast meczu. Ta kampania była OK, ale wykonanie nieco tragiczne.

Tuesday, October 9, 2012

Warszawa, ul. Dolna

I do tego ta łada...

Trainspotting

Warszawa Centralna

Things you find in Biedronka...

Proszę się nie ekscytować. To wyciskacz do miąższu cytryn, ale na pierwszy rzut oka wygląda jak...

Thursday, October 4, 2012

Ceny biletów w górę. Znowu

Klamka zapadła, a my będziemy musieli od nowego roku przegryźć kolejną podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej. Drugą w bardzo krótkim czasie - przecież 1 stycznia 2012 r. też wzrosły ceny. Ja wszystko rozumiem, ale... O Mercedesach co to mają wyjechać na ulice to ja już słyszę od miesięcy, a do tej pory często tarabanię się rozlatującymi się ikarusami. Komfort jazdy nawet w nowszych autobusach pozostaje sprawą dyskusyjną, kiedy klimatyzacja w upalne dni nie działa, albo spółki jeżdżące dla MZA w ten sposób oszczędzają. Że wzrost cen biletów ma pokryć budowę drugiej linii metra? Ciekawe czy tę podwyżkę wkalkulowano w budżet całej budowy? Czy może dodatkowe koszty związane z II linią chce się przerzucić na pasażerów? Rozumiem, że budowa metra kosztuje, ale jeszcze pewnie czekać nas będzie kilka podwyżek, zanim sobie tą drugą nitką pojedziemy. ZTM przekonuje: "Wprawdzie za bilet 30-dniowy w Pradze zapłacilibyśmy tyle samo,  co obecnie w Warszawie ok. 90 zł, lecz w Wiedniu byłoby to już ok.182 zł, w Rydze ok. 267 zł, a w Berlinie ok. 312 zł." Na to wspaniałe porównanie ja odpowiadam pytaniem: ile zarabiają mieszkańcy Wiednia czy Berlina. Warszawa robi się powoli po prostu za droga do życia tu... http://www.zw.com.pl/artykul/2,661302.html

Friday, September 28, 2012

Tym razem Poznań gościnnie w Krakowie

Tylko tyle zostało z dwóch tabliczek w męskiej toalecie restauracji "Pod Wawelem" w Krakowie. Napis głosił: "Miłym Gościom z obecnej stolicy przypominamy o możliwości umycia rąk". Stawiam na to, że jakiś warszawski łobuz zniszczył. Na pewno nie miał poczucia humoru...

Wednesday, September 26, 2012

Warszawa, Grochów

Wojna idzie...

Bo jak inaczej wytłumaczyć taką kolejkę do kantoru wymiany walut? (Intraco, Warszawa)

Rowerowy lans

Ostatnio zauważyłem dziwne zjawisko. Pojawia się coraz więcej osób, które z rowerami pchają się do autobusów. Ja wiele mogę zrozumieć, ale żeby odcinek z Doliny Służewieckiej do metra Wilanowska nie chciało się przejechać na rowerze? Że niby co? Pod górkę trochę? No a potem jedna z drugą z autobusu pcha się tym rowerem do metra. To ja się zastanawiam: po co w ogóle brać rower z domu? Żeby w pracy pokazać, że przyjeżdżam do pracy rowerem? Albo raczej jaki rower mam. Śmiechu warte.

Tuesday, July 17, 2012

Metro

Się buduje. Rondo ONZ. Współczucia dla mieszkańców okolicy budowy. Zwłaszcza przy często cofających maszynach nawet w środku nocy.