Friday, January 1, 2010

Oby nam się w Nowym Roku i przerwany seans

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!



W sylwestrowe popoułudnie udałem się do kina na "Białą Wstążkę". KIno Muranów. Tańsze bilety, old school i coś dla tych, którzy nie trawią multiuplexów. Niestety zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu - jakieś niecałe pół godzinki przed końcem filmu doszło do jakiejś awarii projektora czy taśmy, w każdym razie do dziś nie wiem, jak film się kończy. Awarii nie dało się usunąć, co dla kina musiało być nie lada problemem, bo tego samego wieczora miał się tam odbywać sylwester z filmem. Pani z kina poinformowała, że na te same bilety można przyjść jeszcze w w weekend na ostatnie seanse tego filmu. Co też uczynimy. Trzeba tylko tak wycyrklować, żeby już nie oglądać pierwszych dwóch godzin filmu, tylko przyjść na ostatnie dwie godzinki.

A propos Nowego Roku i Nowego Jorku, że jeszcze raz nawiążę do reklamy Heinekena - prawie milion ludzi i prawie 1.4 tony konfetti. Nieźle, co...?

No comments:

Post a Comment