Thursday, February 18, 2010
Idzie wiosna. Tym razem na pewno...
Nie wiem jak tam świstak Phil z wioski i dziwnej nazwie w Pensylwanii, ale ja czuję, że nadchodzi. Dowód? W miejscu, w którym przez ostatnie 7 tygodni było biało nareszcie zobaczyłem kawałek ziemi. jest coraz cieplej, wszystko się topi, sople nabierają długości, a ruch w kebabowni pod blokiem nabiera rumieńców, mimo braku tam automatów do gry...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment