Saturday, July 16, 2011

Szewc



No i się nie rozczarowałem... Szewc z Rakowieckiej znów uraczył mnie opowiastką przy okazji odbierania butów. Spisał się na medal. No i na odchodnym życzył, "by się dobrze chodziły".

Tak jak pisałem niedawno na FB, szczerze polecam tego szewca przy Rakowieckiej 43A. Już coraz rzadziej można spotkać takich pasjonatów, rzemieślników-gawędziarzy. Co oddaję buty do naprawy to najpierw dowiem sie, co pan szewc będzie butom robił, by przy odbiorze usłyszeć, co z butami dokładnie zrobił. Do tego wszystko okraszone zawsze anegdotą o kliencie... A do tego jest tani.

P.S. I Michał, to chyba raczej nie jest ten od "wszechstronnego rozciągania obuwia".

P.P.S. Czy teraz zaczną nam wyskakiwać reklamy naprawy obuwia?

No comments:

Post a Comment