Monday, January 7, 2013

Metro in Warsaw by nite - niet!

Czegoś tu nie rozumiem. 1 stycznia musiałem pogodzić się z podwyżką cen biletów (i to nie małą) po to, by dowiedzieć się za chwilę, iż zlikwidowane zostaną nocne kursy metra. Jakoś nie kupuję tej gadki, że w zamian za droższe bilety zwiększa się komfort jazdy. Jak to powiedział pewien jegomość: autobus w korku i tak szybciej nie pojedzie. A z drugiej strony ciekawa obserwacja. Obok toru łyżwiarskiego Stegny organizowane są w weekendy giełdy sprzętu narciarskiego. I wszystko niby OK, ale za sam wstęp trzeba zapłacić. W większości przyjeżdżają na nią i tak ludzie nastawieni na kupno sprzętu. Ale przecież z drugiej strony znaleźliby się zapewne klienci, którzy np. po łyżwach albo przy okazji wstąpiliby na giełdę i może nawet coś kupili. Ale płacić za samą możliwość wejścia za płot...?

No comments:

Post a Comment